Nie ukrywam, że sama z tej opcji nie korzystam, bo po prostu nie mam po co, ale na wielu blogach widziałam już, że niektórzy, przy podsumowaniach, zaprezentowaniu czegoś wstawiają zrzuty ekranu z Instagrama, a przecież można to zrobić w inny, bardziej (według mnie) estetyczny sposób. Mówię tutaj o wrzuceniu aktywnego wpisu z Instagrama do wpisu na blogu. Jest to bardzo proste do zrobienia, więc nie macie się czego bać :)
1. Zaloguj się na Instagram przez komputer.
2. Wybieramy sobie konkretne zdjęcie/wpis z Instagrama. Klikamy trzy kropeczki na dole.
3. Pojawi nam się kolejne okno z opcjami takimi jak: Kod osadzania/Anuluj. Wybieramy "Kod osadzania".
4. Pojawi nam się kolejna ramka, wybieramy "kopiuj kod osadzania".
5. Kiedy skopiujemy kod, przechodzimy do wpisu na blogu, w którym chcemy umieścić nasze zdjęcie/wpis z Instagrama. Wybieramy opcje HTML i wklejamy kod.
6. Efekt:
1. Zaloguj się na Instagram przez komputer.
2. Wybieramy sobie konkretne zdjęcie/wpis z Instagrama. Klikamy trzy kropeczki na dole.
3. Pojawi nam się kolejne okno z opcjami takimi jak: Kod osadzania/Anuluj. Wybieramy "Kod osadzania".
4. Pojawi nam się kolejna ramka, wybieramy "kopiuj kod osadzania".
5. Kiedy skopiujemy kod, przechodzimy do wpisu na blogu, w którym chcemy umieścić nasze zdjęcie/wpis z Instagrama. Wybieramy opcje HTML i wklejamy kod.
6. Efekt:
Dziękuję za poradnik. Zawsze się głowiłam nad tym :D A mam pytanie: jak wstawić Instagram na bloga? :)
OdpowiedzUsuńhttp://kierunkowy-48.blogspot.com
Odwdzięczam się za każdą obserwację :)
Wystarczy wpisać w google, instagram widget, zalogować się i wygenerować kod, który później trzeba wrzucić w gadżet HTML/JavaScript ;)
OdpowiedzUsuńCzasami korzystam z tego sposobu :)
OdpowiedzUsuńJej! Muszę to umieścić u siebie!
OdpowiedzUsuńSuper :) Jakoś nigdy tego nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńO kurde, a wiesz, ze ja tyle się bujam po blogosferze, a nie wiedziałam jak to zrobić? :D
OdpowiedzUsuńTo odpowiedź już masz :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć! :P Pewnie nie raz się przyda :D
OdpowiedzUsuńMoże i z opcji wpisów z Instagrama nie korzystałam, ale faktycznie korzystniej i ładniej zdecydowanie wygląda to niż screeny, a bardzo proste. Aż chyba zacznę z tego korzystać. :D
OdpowiedzUsuńWypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa zwykle otwieram zdjęcie w nowej karcie i kopiuję jego adres z pasku adresu a potem zwyczajnie wstawiam w tekście. Nie wiem jak blogger, ale wordpress ładnie go zamienia na osadzone zdjęcie.
OdpowiedzUsuńAle super, nie wiedziałam, że to takie proste! :)
OdpowiedzUsuń